Reklama

Polityka i prawo

Skype będzie musiał zapłacić 30 tys. euro grzywny

  • Start rakiety H-IIA. Fot. JAXA

Belgijski sąd nakazał firmie odpowiedzialnej za oprogramowanie Skype zapłacenie 30 tys. euro kary za nie przekazanie zapisu rozmowy pomiędzy przestępcami. Jedyne co miało zostać przekazane, to metadane rozmów.

Jak poinformował portal The Register, belgijski sąd zażądał od firmy Microsoft, do której należy Skype zapłacenia grzywny w wysokości 30 tys. euro, za nieprzekazanie zapisów rozmów z 2012 roku. Według informacji udzielonej przez rzecznika firmy, nie ma technicznej możliwości, aby takie nagranie zostało przekazane w inny sposób niż podanie metadanych, które zostały udostępnione organom ścigania.

Co więcej według firmy, Microsoft nie działa w obszarze jurysdykcji belgijskiego sądu, ponieważ nie posiada na terenie tego kraju swojej infrastruktury. W takim przypadku sprawa powinna zostać rozwiązana na mocy regulacji Mutal Assistance Treaty. Strona belgijska nie była przekonana o takim stanie rzeczy, ponieważ firma oferująca oprogramowanie komputerowe musi przestrzegać zapisów krajowych.

Microsoft odparł te zarzuty, tłumacząc swoje działania jako oferowanie usług sieciowych a nie dystrybucję programów komputerowych.

Rzecznik Skype, w rozmowie z portalem The Register, powiedział, że rozumie problem przedstawiony przez belgijski wymiar sprawiedliwości, jednak firma musi chronić interesy swoich klientów i ich dane osobowe.

Cała sprawa wiąże się z obecną sytuacją na świecie, gdzie kolejne kraje proszę o dostęp do danych swoich obywateli, którzy korzystają z mediów społecznościowych czy innych usług internetowych. Sprawę odnotowują takie giganty technologiczne jak Google, który zwiększył ostatnio transparentność swoich działań czy Twitter, który stara się we współpracy z organami ścigania usuwać konta terrorystów.

Czytaj też: Turcja zablokowała dostęp do usług w chmurze

Reklama

Komentarze

    Reklama