Reklama

Armia i Służby

Chińska aplikacja Temu podbija rynek e-commerce w USA

Fot. Pxfuel/Domena publiczna
Fot. Pxfuel/Domena publiczna

Choć dla osób z Europy fenomen SuperBowl jest niezrozumiały, to dla Amerykanów finałowy mecz ligi futbolu amerykańskiego (NFL) jest czymś w rodzaju narodowego święta. Próbują to wykorzystać reklamodawcy… także z Chin.

Reklama

"Temu" to spółka zależna od PDD Holdings (będącej właścicielem aplikacji Pinduoduo) funkcjonująca w USA od pół roku. Przez te miesiące chińska spółka zdążyła zbudować bardzo silną pozycję na amerykańskim rynku e-commerce. Taką popularność Temu zdobył m.in. dzięki tanim kosztom wysyłki, szerokiej liście produktów kosztujących mniej niż trzy dolary, oraz rabatom wynoszącym nawet 99 proc.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Primie Time i Super Bowl

Dlaczego o "Temu" zrobiło się głośno w kontekście najważniejszego amerykańskiego sportowego święta?

Firma zdecydowała się opublikować w najlepszym czasie reklamowym (tzw. Prime Time) spot, w którym informuje o 10 milionach dolarów, które przeznaczy na rabaty dla nowych amerykańskich użytkowników platformy. Kwota robi wrażenie, a dochodzi do tego fakt, że wykupienie 30-sekundowego bloku reklamowego podczas Super Bowl wynosi nawet siedem milionów dolarów. Obydwa fakty świadczą o tym, że chińska inwestycja w amerykański rynek brana jest na poważnie.

Okazało się, że wspomniany manewr doprowadził do lawinowego wzrostu zakupów w chińskiej aplikacji. Dodatkowym czynnikiem, który zwiększył popularność "Temu" wśród nowych klientów było zagwarantowanie im nagród, bezpłatnych wysyłek lub rabatów w zamian za zaproszenie znajomych do ściągnięcia aplikacji. Firma forsuje także nagradzanie tzw. zakupów zespołowych.

Czytaj też

Popularność rośnie

Jak informuje Forbes, "Temu" już w tym momencie wysunęło się na czoło peletonu rynku e-commerce w USA. W tyle za chińską aplikacją został już Apple, Shein, Amazon.com czy Walmart. Warto też dodać, że wzmożona aktywność Temu nie zakończy się na Stanach Zjednoczonych. Aplikacja prawdopodobnie niedługo trafi na rynek kanadyjski.

Coraz śmielsze poczynania kolejnej chińskiej platformy na terenie Stanów Zjednoczonych każą stawiać pytania o przyszłość chińsko-amerykańskiej wojny handlowej. O tym pojedynku informujemy już od lat, a powyżej opisywana sprawa jest doskonałym przykładem, że batalia będzie kontynuowana.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama