Reklama

Polityka i prawo

Dostarczyciele technologii kluczem do bezpieczeństwa sieci 5G

Fot. Republica/Pixabay
Fot. Republica/Pixabay

Budując sieci łączności bezprzewodowej piątej generacji (5G) kraje muszą liczyć się z wpływem państw trzecich, które dostarczają technologie - napisano w dokumencie końcowym zakończonej w piątek w Pradze konferencji międzynarodowych ekspertów. Dokument ma być głosem w dyskusji o wspólnym podejściu UE i NATO do 5G.

Eksperci m.in. konstatują w dokumencie nazwanym „praskimi propozycjami”, że sieć 5G zmieni funkcjonowanie gospodarek i społeczeństw, ponieważ pozwoli na automatyzację wielu czynności. Z rozwojem cyfrowym rośnie jednak ryzyko ataków, których skutki mogą być znacznie groźniejsze w skutkach niż obecnie. Dlatego też uczestnicy konferencji wypracowali ogólne zasady, których przestrzeganie powinno ograniczyć ryzyko związane z wdrażaniem technologii 5G. Dokument zwraca także uwagę, że wystarczający poziom bezpieczeństwa może wymagać zwiększonych nakładów.

Zdaniem ekspertów już podczas budowy sieci trzeba kłaść nacisk na ich bezpieczeństwo i odporność. Każdy kraj ma prawo do stosowania własnych wymogów związanych z bezpieczeństwem sieci, które mają służyć ochronie danych przed ich niezgodnym z prawem gromadzeniem i nadużywaniem. „Trzeba brać pod uwagę ryzyko wpływu państw trzecich, szczególnie dostarczycieli (technologii), zwłaszcza zaś ich model rządów i brakujące umowy o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa” – stwierdza dokument.

Zwracając uwagę na techniczną stronę sieci 5G zalecono, by operatorzy regularnie kontrolowali bezpieczeństwo swoich sieci. Oceniając ryzyko związane z używaniem tych lub innych produktów powinno się brać pod uwagę środowisko prawne, w którym działają producenci. Zamawiający powinni mieć do dyspozycji informacje o pochodzeniu wszystkich elementów urządzeń i oprogramowania, by móc je ocenić pod kontem bezpieczeństwa.

„Praskie propozycje” mówią także o jawności finansowania sieci telekomunikacyjnych i o tym, że ich użytkownicy powinni zwracać uwagę na przejrzystość struktury własności dostawców. Apelują także o wymianę informacji o ewentualnych atakach.

W dwudniowej konferencji uczestniczyli eksperci z 32 państw UE i NATO oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Przygotowany dokument ma służyć dalszej debacie o bezpieczeństwie sieci 5G. Uczestnicy konferencji wielokrotnie podkreślali, że ich prace nie były wymierzone w żadną firmę ani państwo.

Huawei podziela stanowisko rządów w kwestii cyberbezpieczeństwa. Chińska firma w swoim komunikacie po konferencji, podkreśla, że  podejście do bezpieczeństwa oparte na współpracy będzie miało kluczowe znaczenie dla jego zapewnienia w globalnych sieciach 5G. Jednocześnie wyraża zadowolenie z nacisku położonego na badania i rozwój, otwarty rynek oraz konkurencję. Dodatkowo, Huawei podkreśla że cyberbezpieczeństwo jest kwestią merytoryczną, którą należy rozwiązać za pomocą odpowiednich środków. Wszelkie przyszłe zasady bezpieczeństwa powinny opierać się na możliwych do zweryfikowania faktach i danych technicznych, a nie na ideologii czy kraju pochodzenia producenta - podkreślają przedstawiciele chińskiej firmy.

Stany Zjednoczone od miesięcy naciskają na sojuszników, by wykluczyli Huawei Technologies, największego producenta sprzętu telekomunikacyjnego na świecie, z udziału w modernizacji sieci telekomunikacyjnych i wprowadzania technologii 5G. Zdaniem Waszyngtonu sprzęt chińskiej produkcji może zostać wykorzystany przez Pekin do celów szpiegowskich. Huawei konsekwentnie odrzuca oskarżenia, jednak USA i Australia oficjalnie wykluczyły spółkę z prac nad wdrażaniem 5G.

AK/PAP 

Reklama

Komentarze

    Reklama