Reklama

Polityka i prawo

Australia zaatakowana. Ucierpieli posłowie

Fot. Thennicke/Wikipedia Commons/CC 4.0
Fot. Thennicke/Wikipedia Commons/CC 4.0

Sieć komputerowa parlamentu Australii została zhakowana na początku tego roku. Skradziono pliki z komputerów kilkunastu posłów – informuje Reuters.

Agencje bezpieczeństwa odkryły atak 31 stycznia tego roku i monitorowały poczynania obcych hakerów zanim podjęły decyzji o wyłączeniu sieci – powiedział podczas obrad jednej z komisji parlamentu Scott Ryan.

W trakcie kiedy sieć była skompromitowana, dwóch senatorów i niewielka liczba posłów z niższej izby parlamentu ucierpiała. Hakerzy wykradli im informacje, które nie miały jednak klauzuli tajności.

Grupa użytkowników sieci parlamentu odwiedziła zewnętrzną stronę internetową, która została zainfekowana, co doprowadziło do wstrzyknięcia złośliwego oprogramowania w sieć komputerową parlamentu.

Zespół odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo parlamentu zapobiegł kolejnej próbie ataku pod koniec października. Zidentyfikowano próbę przesłania złośliwego oprogramowania za pomocą poczty elektronicznej.

Natychmiast po zidentyfikowaniu infekcji wysłano maila do członków parlamentu, że wykryto złośliwe oprogramowanie w systemie. W tym samym czasie pracownicy parlamentu byli czasowo pozbawieni dostępu do osobistych skrzynek pocztowych.

We wrześniu, Reuters informował, że australijski wywiad stwierdził, że to Chiny były odpowiedzialne za cyberatak na parlament i trzy największe partie w maju przed wyborami.

Reklama

Komentarze

    Reklama