Opracowali: Sylwia Gliwa i Andrzej Kozłowski
O regulacjach prawnych dla branży FinTech, przykładach dobrej legislacji z innych krajów oraz kryptowalutach i inwestycjach w niej mówi dla Cyberdefence24.pl Marcin Petrykowski Dyrektor Zarządzający, S&P Global.
Komisja Nadzoru Finansowego powołała w swoich ramach osobę, do tego, żeby być przedstawicielem KNF do spraw branży FinTech. To jest bardzo dobry kierunek.
Musi nastąpić transformacja. Musimy przejść w kierunku regulatora, który dba też o innowacyjność.
Jestem wielkim entuzjastą blockchaina. Uważam, że jest to technologia rewolucyjna, która docelowo będzie technologią zmieniającą sposób życia w podobnym sposób jak internet.
Warto zadać pytanie: na ile obecne kryptowaluty są denominowane w czymś co dają pewną ochronę i połączenie z realną wartością, a na ile są to elementy spekulacyjne.
Regulator nie jest dzisiaj w stanie zatrzymać bitcoina.
zapewne sporo zmieni. sporo ludzi straci pieniądze. to bańka i lipa. a i nie bez racji jestem informatykiem od 30 lat. co nieco kumam. ale skoro są wilki muszą być i owieczki do strzyżenia. biznesowo i bazodanowo to żadna różnica na plus. jeśli chodzi o ominięcie \'regulatorów\' to życzę powodzenia jak wam ukradnie ktoś pieniądze. wolnościowcy się znaleźli. bez wiedzy podstawowej.
tez tak uwazam... ale co tam, Swiat dalej sie kreci i tak na prawde nie jest to nic nowego, tylko opakowanie sie zminilo. Usmiechy
Z twojego postu wynika, że niewiele kumasz. No ale skoro jesteś w it od 30 lat to bliżej ci do emerytury niż trafnej oceny rzeczywistości. Wszystko można ukraść, ale dzięki blockchainowi można dbać o bezpieczeństwo samodzielnie a nie być skazanym na łaskę banków i nie trzeba im za nic płacić. Banki, mastercard, elavon przestają być potrzebne i to niektórych bardzo boli.
Właśnie dzięki walutom opartym na blockchain można wszystko ukraść i to dużo łatwiej niż każdą inną, wliczając w to pieniądze papierowe. Wystarczy przejąć kontrolę nad komputerem danego użytkownika i wytransferować jego pieniądze. Zgodnie z zasadą blockchain, odbiorca będzie anonimowy i po transakcji nie zostanie żadem ślad. Zdarzyło się to już firmie handlującej bitcoinem. W jeden dzień straciła ponad 50 mln dolarów i nigdy ich nie odzyska. To właśnie brak bezpieczeństwa (na końcowych terminalach) jest stopą achillesową walut opartych na blockchain i dlatego nie zdobędą one popularności, jako środek płatniczy.