Reklama

Strona główna

Facebook przeznaczy 500 tys. na walkę z dezinformacją

Domena Publiczna. Fot. pixabay.com
Domena Publiczna. Fot. pixabay.com

Facebook postanowił wesprzeć sumą 500 tys. dolarów wysiłki byłych członków sztabów wyborczych Hillary Clinton i Mitta Romneya w celu walki z dezinformacją i działaniami hakerów, których celem miałoby być podważenie procesu wyborczego.

Podczas konferencji Black Hat, Alex Stamos odpowiedzialny w Facebooku za kwestie bezpieczeństwa poinformował, że firma wesprze sumą 500 tys. dolarów inicjatywą Defending Digital Democracy. Projekt ten został rozpoczęty na uniwersytecie Harvarda, a Stamos jest członkiem grupy doradczej.

W wywiadzie dla portalu Gizmodo powiedział: że głównym celem tej inicjatywy jest zbudowanie organizacji złożonej z członków partii politycznych, przedstawicieli władzy lokalnej i stanowej oraz przedsiębiorstw z branży IT, w której wszystkie strony będą wymieniały się informacjami.

Jednostka ma działać podobnie do tego co robi Facebook we współpracy z Twitterem, Microsoftem i innych firmami z branży IT przesyłając informacje między sobą o zagrożeniu terrorystycznym, wykorzystywaniu dzieci czy nielegalnym treściom pornograficznym. Stamos podczas swojej prezentacji wyjaśnił, że jeżeli jedna z firm wykryje podejrzaną działalność, przekazuje informacje innym. Defending Digital Data ma zamiar używać danych dostarczonych przez firmy prywatne, ale również od ludzie odpowiedzialnych za przebieg wyborów.

Niestety dotychczasowe doświadczenia pokazują, że zaangażowanie lokalnych i stanowych może być trudne. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego napotkał duże trudności w przekonaniu przedstawicieli władz stanowych do zaakceptowania pomocy rządu federalnego w zabezpieczeniu wyborów. Negatywnie odniosły się one również do propozycji uznania systemu wyborczego za część infrastruktury krytycznej. Niestety również Komitet Partii Demokratycznej nie był zbyt chętny do dzielenia się informacjami z FBI i Departamentem Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Czytaj też: Co wolno publikować na Facebooku?

Stamos uważa, że wszystkie strony będzie jednak zdecydowanie bardziej otwarte na współpracę z niezależnym podmiotem składającym się z przedstawicieli różnych branż.  Jego zdaniem nowa organizacja będzie świetnym miejscem do bliższej współpracy z przedstawicielami rządu federalnego i władz stanowych.

Facebook był ważną areną działalności hakerów podczas kampanii w 2016 roku. Miały tam miejsce skoordynowane kampanie dezinformacyjne, publikacja wykradzionych danych oraz rozpowszechnianie fake newsów. Dzięki temu władze amerykańskiego giganta mają informacje z pierwszej ręki na ten temat.

Zdaniem Stamosa bezpieczeństwo wymiany informacji w ramach inicjatywy Defending Digital Democracy będzie miała priorytetowe znaczenie.

Wsparcie dla tej inicjatywy jest częścią szerszej kampanii Facebooka ukierunkowanej na zwiększenie bezpieczeństwa informacji w internecie. Zdaniem Stamosa jednak same pieniądze nie rozwiążą problemu i potrzeba zmian w świadomości rozumienia bezpieczeństwa.

W tym celu Facebooku ogłosił inwestycje w edukację. Zapowiedziano przeznaczenie miliona dolarów na Internet Defence Prize, która ma być przeznaczona na badania wzmacniające bezpieczeństwo internetu. Facebook wraz z firmą partnerską CodePath oferuje kursy poświęcone cyberbezpieczeństwu na 6 wybranych uczelniach. Osoby, które je ukończą mogą liczyć na płatne staże w amerykańskiej firmie.  

Reklama

Komentarze

    Reklama