Reklama

Polityka i prawo

Gen. Nowak: Państwa demokratyczne potrzebują wspólnych reguł obrony przed cyberatakami

Fot. Piotr Mieszkowski / CyberDefence24.pl
Fot. Piotr Mieszkowski / CyberDefence24.pl

Jesteśmy pół kroku za zagrożeniem. Zawsze, kiedy ono się pojawi musimy mieć czas na rozpracowanie tego zagrożenia i przeciwdziałanie - powiedział generał Włodzimierz Nowak podczas konferencji Mroczne widmo: polityka i biznes w dobie dezinformacji.

Definiując bezpieczeństwo, gen. Nowak wskazał, że to: ludzie, procedury i technologie. Ludzie, czyli według gen. Nowaka wykształceni, przygotowani inżynierowie, świadomi użytkownicy, odpowiedzialni administratorzy. Procedury, czyli wszystkie służby odpowiedzialne za reagowanie za cyberincydentu oraz oczywiście technologia, którą trzeba kupić, bądź zbudować od podstaw, która będzie jak najlepiej chroniła, w sposób automatyczny, swoje zasoby.

Jesteśmy pół kroku za zagrożeniem. Zawsze, kiedy ono się pojawi musimy mieć czas na rozpracowanie tego zagrożenia i przeciwdziałanie. Te pół kroku to jest i tak dużo, natomiast można to jeszcze troszeczkę zmniejszyć budując dobre systemy monitorujące bezpieczeństwo i dobre, szybkie procedury reagowania na te zagrożenia. To wtedy minimalizuje straty.

gen. Włodzimierz Nowak, Członek Zarządu T-Mobile Polska
 

Zdaniem gen. Nowaka, internet, wbrew temu, co nam się wydaje, ma granice, którymi są tzw. transgraniczne punkty wymiany Internetu, przez które odbywa się komunikacja z innymi krajami, a które są monitorowane tylko przez operatorów i w dodatku przez każdego z nich indywidualnie. Operatorzy sprawdzają, czy u nich w sieciach nie ma jakichś anomalii, ale brakuje mechanizmu pozwalającego kontrolować, czy te indywidualne dane, pojedynczo niegroźne, po zsumowaniu nie są groźne lub nie świadczą o nadciągającym zagrożeniu. Wiedząc o tym wcześniej, można byłoby zapobiec atakom. Według Nowaka ważne, by takie ataki blokować nie tylko w obronie instytucji państwowych, ale całościowo, dla ogółu państwa.

Czytaj też: Prof. Ash o fake news, wolności słowa i demokracji w czasach cyfrowego przesytu

Członek Zarządu T-Mobile Polska jest zdania i mówił o tym w trakcie dyskusji, że operatorzy powinni wziąć większą odpowiedzialność za cyberbezpieczeństwo swoich klientów. Zadaniem operatorów, jak mówił gen. Nowak, powinno być monitorowanie i zawiadamianie klientów o ewentualnych zagrożeniach. Według niego internauta nie powinien z tymi problemami zostawać sam.

Najwięcej zainfekowanych komputerów jest w naszych domach. A więc samo dbanie o instytucjonalne bezpieczeństwo to mało. By te wszystkie zadania dograć, konieczne są zmiany w prawie: od stworzenia ustawy o cyberbezpieczeństwie po nowelizację prawa telekomunikacyjnego.

gen. Włodzimierz Nowak, Członek Zarządu T-Mobile Polska

W części pierwszej, zatytułowanej „Jak państwa i instytucje bronią się przed cyberkłamstwami”, poświęconej obronie państw i instytucji przed dezinformacją, uczestnicy rozmawiali m.in. o tym czy cyberkłamstwa mogą obalać rządy i zagrozić stabilności państwa. Dyskutowano także o zmianach, jakie muszą zajść w instytucjach międzynarodowych, by skutecznie przeciwdziałać wojnom informacyjnym.

Panelistami pierwszej części konferencji byli: gen. Włodzimierz Nowak, Członek Zarządu T-Mobile Polska, Frederick Fooy, główny analityk Centrum Eksperckiego NATO ds. Komunikacji Strategicznej, Jakub Janda, koordynator programu Kremlin Watch, European Values zaś moderatorem dyskusji był Olaf Osica z Polityki Insight.

Podczas konferencji Mroczne widmo: polityka i biznes w dobie dezinformacji, przedstawiciele administracji, biznesu, think tanków i organizacji pozarządowych dyskutowali o roli technologii w wojnach informacyjnych, mechanizmach dezinformacji i zagrożeniach, jakie stwarzają one dla sektora publicznego i prywatnego.

Partnerem konferencji był T-Mobile Polska.

Reklama

Komentarze

    Reklama