Reklama

Social media

Informacje o porwaniach na Facebooku? To kolejne oszustwo

Fot. Materiały prasowe CyberRescue
Fot. Materiały prasowe CyberRescue

Posty informujące o porwaniach dzieci coraz częściej są udostępniane w mediach społecznościowych. Okazuje się jednak, że to kolejne oszustwo, które prowadzi do wyłudzenia naszych danych.

Jak wiadomo, internet jest miejscem oferującym szybki obieg informacji, co niewątpliwie jest bardzo pomocne w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia. Podobnie w przypadku porwań, o których coraz częściej jesteśmy informowani na Facebooku.

"Porwano chłopca sprzed szkoły" to tylko jeden z przykładów nagłówków, jakie możemy zobaczyć w postach udostępnianych przez prywatnych użytkowników. Okazuje się, że ich profile mogą być zhakowane i wykorzystywane do pozyskiwania danych od innych internautów.

Jak to działa?

Oszuści podszywają się pod użytkowników i udostępniają post dotyczący porwania dziecka, który od razu przykuwa uwagę. W treści zawarty jest link, pod którym zawarta jest fałszywa strona, łudząco podobna do popularnych serwisów informacyjnych, np. Wirtualnej Polski czy Faktu. 

imageFot. Materiały prasowe CyberRescue

Po wejściu w link natrafiamy na artykuł, pod którym umieszczone jest nagranie. Aby je obejrzeć, zostajemy przekierowani na spreparowaną stronę Facebooka i jesteśmy proszeni o podanie danych do logowania. Dzięki temu, oszuści zyskują nasze dane do logowania się do serwisu, a co za tym idzie - dostęp do naszego konta.

Uśpiona czujność

O działaniu oszustów dowiedziała się firma CyberRescue, pomagająca ludziom, którzy stali się ofiarami cyberprzestępców. Otrzymała ona zgłoszenie od kobiety, która nabrała się na oszustwo i podała swoje dane do logowania. Post o zaginięciu dziecka udostępnił ktoś z jej znajomych.

Cyberprzestępcy mają świadomość tego, że ludzie łatwo tracą czujność w internecie, szczególnie jeśli wydaje nam się, że jakieś informacje są udostępniane przez dobrze znaną nam osobę. Jak się okazuje, konto może zostać skradzione i wykorzystane do nielegalnych celów.

"Dla nich jest to najłatwiejszy sposób na to, aby w następnych krokach wyłudzać dane oraz pieniądze" - wyjaśnia Dominika Szewczyk z CyberRescue.

Co zrobić, kiedy staniemy się ofiarą?

Warto pamiętać o tym, żeby sprawdzać strony internetowe, które proszą o podanie jakichkolwiek danych. Sama nazwa może się często różnić literą lub cyfrą od oryginalnej, co powinno wzbudzić nasze podejrzenie.

imageFot. Materiały prasowe CyberRescue

"Jeśli zdarzyło się tak, że wpisaliście swoje dane logowania na fałszywej stronie, należy jak najszybciej zmienić hasło. Dobrym rozwiązaniem będzie również wprowadzenie dodatkowego zabezpieczenia w postaci weryfikacji dwuetapowej na swoim koncie" - tłumaczy Dominika Szewczyk.

Na podst. informacji prasowej


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

imageFot. Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. ja

    Warto też zgłaszać takie witryny do CERT Polska.

Reklama