Reklama

Polityka i prawo

Indie banują chińskie Wi-Fi. Technologiczna wojna z Państwem Środka

fot. dMz/pixabay
fot. dMz/pixabay

Indie wstrzymują się z importem modułów Wi-Fi z Chin od miesięcy, co powoduje, że firmy takie jak Dell, HPQ.N, Xiaomi, Oppo, Vivo czy Lenovo musiały opóźnić wprowadzenie nowych produktów na ten kluczowy rynek  - przekazały Agencji Reutera dwa źródła powiązane z branżą.

Zgodnie z informacjami pozyskanymi od anonimowych źródeł import z Chin gotowych urządzeń elektronicznych - takich jak głośniki bluetooth, słuchawki bezprzewodowe, smartfony, smartwatche i laptopy - zawierających moduły Wi-Fi jest opóźniony.

Decyzje o przyznaniu zgody na import pozostają nie zatwierdzone przez indyjską administrację przynajmniej od listopada ubiegłego roku. Na akcept ma czekać ponad 80 tego typu wniosków złożonych przez firmy amerykańskie, chińskie i koreańskie.

Jak przypomina Agencja Reutera, twarde stanowisko Indii w sprawie chińskiego importu pojawia się w związku z wezwaniem premiera Narendry Modi do większej samodzielności gospodarczej. Zdaniem jednego z źródeł, na które powołuje się Reuters, indyjski rząd zamierza zmusić firmy do wytwarzania tych produktów w kraju. Stawia to jednak gigantów technologicznych w trudnej sytuacji. „Produkcja w Indiach oznaczałaby duże inwestycje i długie oczekiwanie na zwroty, z drugiej strony narzucona przez rząd przeszkoda w imporcie oznacza potencjalną utratę dochodów” – wskazuje anonimowe źródło.

Indyjski ban na chińskie produkty przejawia się również wyłączeniem Huawei z  budowania sieci 5G w kraju. Możliwość wyłączenia chińskiego giganta z tego przedsięwzięcia zapowiedziano już w marcu br. W zeszłym miesiącu zaplanowano również rozmowy pomiędzy Indiami a Unią Europejską odnośnie współpracy przy budowie sieci nowej generacji. Jak wskazywaliśmy wcześniej, obu stronom zależy na zmniejszeniu roli Państwa Środka na globalnym rynku, dlatego też deklarują wolę wzajemnej współpracy. „W przypadku wystąpienia rywalizacji systemowej, konieczne jest zjednoczenie siły, aby chronić to, co jest naprawdę ważne” – podkreśliła Margrethe Vestager, szefowa Unii Europejskiej ds. ochrony konkurencji. Spotkanie ma odbyć się 8 maja w Portugalii.

Jest to już kolejny przejaw działań indyjskiego rządu wymierzony w rozwiązania pochodzące z Państwa Środka. Tylko zeszłym roku zdecydowano się na zbanowanie szeregu chińskich aplikacji – od gier wideo, poprzez popularne serwisy randkowe aż po aplikacje gigantów sprzedażowych, takich jak AliExpress. W oficjalnym komunikacie rząd indyjski oświadczył, że podstawą do podjęcia działań była m.in. dbałość o suwerenność, bezpieczeństwo państwa oraz zachowanie porządku publicznego.   

Reklama

Komentarze

    Reklama