Reklama

Polityka i prawo

Media społecznościowe źródłem bogactwa terrorystów. Nowe rekomendacje dla firm i rządów

Fot. Santeri Viinamäki/Wikimedia Commons/CC 4.0
Fot. Santeri Viinamäki/Wikimedia Commons/CC 4.0

„Social Media and Terrorist Financing” to raport opracowany przez ekspertów Royal United Services Institute, opisujący szczegółowo rolę mediów społecznościowych w obszarze finansowania kampanii przestępczych, głównie terroryzmu. W treści dokumentu przedstawione zostały rekomendacje dla państw oraz podmiotów prywatnych, aby skutecznie walczyć z tym zjawiskiem.   

Media społecznościowe umożliwiają tani sposób na realizację nielegalnych działań w bardzo krótkim czasie na szeroką skalę. Jednym z nich jest gromadzenie środków finansowych w celu prowadzenie kampanii przestępczych. Specjaliści wskazują, że taki sposób pozyskiwania pieniędzy jest znacznie bardziej skuteczny niż zbieranie funduszy w innych, bardziej klasyczny sposób.

Taka sytuacja doprowadziła do rosnących obaw dotyczących potencjalnego wykorzystania mediów społecznościowych jako instrumentu finansowania kampanii przestępczych, w tym terroryzmu. Natychmiastowy dostęp i szeroki zasięg geograficzny niektórych platform w połączeniu z potencjalną anonimowością użytkowników otwiera przed przestępcami ogromne możliwości transferu środków bez konieczności odchodzenia od komputera.

W wyniku rosnącego zagrożenia przedstawiciele mediów społecznościowych podejmują wysiłki na rzecz podnoszenia swoich zdolności, aby samodzielnie likwidować treści terrorystyczne. Ich działania obejmują m.in. usuwanie podejrzanych kont lub blokowanie określonych grup użytkowników, które naruszają wewnętrzne przepisy portali.

Jednak według specjalistów Royal United Services Institute zaangażowanie firm odpowiedzialnych za media społecznościowe jest niewystarczające i „wydaje się mniej efektywne niż w innych sektorach”. W związku z tym we wspomnianym wyżej raporcie eksperci opracowali rekomendacje, których realizacja powinna pomóc decydentom oraz podmiot prywatnym skuteczniej zaangażować się w „globalny proces zwalczania terroryzmu”.

Po pierwsze firmy z branży mediów społecznościowych  „powinny uznać polityczne znaczenie finansowania terroryzmu i uwzględniać to zjawisko w swoich strategiach oraz planach dotyczących przyszłości”.

Po drugie, raport podkreślił konieczność zaktualizowania standardów oraz warunków realizacji usług przez gigantów mediów społecznościowych, aby w ten sposób realnie ograniczyć zjawisko finansowania terroryzmu, a także innych działań niezgodnych z powszechnym prawem.

Specjaliści wskazują również na istotną rolę świadomości oraz rozumienia prawa i obowiązujących sankcji. Według raportu przedstawiciele mediów społecznościowych powinni w pełni rozumieć funkcjonujące zasady prawa. Z kolei rządy muszą skutecznie informować przedsiębiorstwa o zmianach w przepisach oraz sankcjach. „Im bardziej szczegółowa informacja dostarczana przez rządy, tym skuteczniej sektor prywatny może stosować się do wyznaczonych przepisów” – stwierdzono w raporcie.

Dokument rekomenduje również ściślejszą kontrolę platform, aby w ten sposób zagwarantować, że finansowanie terroryzmu za pomocą mediów społecznościowych będzie niemożliwe.

Autorzy raportu uznali za niezbędne unikanie przez specjalistów oraz politycznych decydentów uogólnień. Konieczne jest dokonanie rozróżnienia między poszczególnymi rodzajami portali społecznościowych, a także  kanałów służących finansowaniu terroryzmu. Ponadto, rządy powinny zachęcać oraz promować współpracę między podmiotami publicznymi i prywatnymi, również na poziomie ponadnarodowym.

Według raportu międzynarodowe organy ścigania, takie jak Interpol czy Europol, powinny opracować nowe procedury operacyjne dotyczące dochodzenia i ścigania przestępców. W tym zakresie specjaliści wskazują na potrzebę „nawiązania współpracy z operatorami serwerów i usług w chmurze, aby zagwarantować skuteczne gromadzenie dowodów w krótkim czasie”. Dodatkowo, państwa powinny promować współpracę prywatno-publiczną, której celem byłoby ograniczenie zjawiska finansowania terroryzmu.

Reklama

Komentarze

    Reklama