Reklama

Polityka i prawo

Waszyngton chce wypełnić "strategiczną próżnię". Wsparcie również dla europejskich firm?

Fot. Ted Eytan/Flickr
Fot. Ted Eytan/Flickr

Stany Zjednoczone planują wesprzeć Nokię, Ericssona oraz inne firmy, konkurujące z chińskim gigantem Huawei w obszarze rozwoju innowacyjnej technologii dla sieci 5G. 

Deklaracje wsparcia dla firm padły ze strony amerykańskiego ministra obrony Marka Espera podczas zakończonej w niedzielę Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Esper - jak podkreśla serwis Tech Radar - nie podał jednak żadnych szczegółów współpracy z zagranicznymi koncernami.

Na początku lutego prokurator generalny USA William Barr stwierdził, że amerykański rząd bądź jedna z wiodących firm technologicznych z USA mogłaby wykupić część udziałów w Nokii lub Ericssonie, bądź nawet całość jednej z tych firm po to, by wypełnić "strategiczną próżnię" w zakresie dostępności alternatywy wobec chińskich technologii na rynku łączności.

Z kolei według "The Wall Streeet Journal" rząd USA pracuje z amerykańskimi firmami, by stworzyć alternatywę wobec udziału Huaweia w 5G. W opracowaniu jednolitego oprogramowania do obsługi sieci 5G uczestniczyć mają m.in Dell, Microsoft i AT&T. System, który miałby zostać uruchomiony w ciągu około 18 miesięcy, pozwoliłby firmom tworzącym oprogramowanie dla urządzeń na uruchomienie tego samego kodu na urządzeniach pochodzących od praktycznie każdego dostawcy sprzętu. To dałoby możliwość znacznego zredukowania bądź całkowitego wyeliminowania potrzeby polegania na sprzęcie od Huawei.

"Cel, do którego zmierzamy, to posiadanie w USA architektury oprogramowania i infrastruktury w pełni tworzonej przez amerykańskie firmy. Możemy tu także włączyć Nokię i Ericssona, ze względu na ich dużą obecność w naszym kraju" - mówił przedstawiciel Białego Domu w wywiadzie dla gazety.

Jak przypomina Tech Radar, do tej pory wysiłki Waszyngtonu koncentrowały się na lobbingu wśród sojuszników, których USA chcą przekonać do wykluczenia Huaweia z lokalnych wdrożeń technologii łączności 5G.

Przedstawiciele amerykańskiej administracji sugerowali w przeszłości m.in., iż dopuszczenie chińskiego potentata do budowy infrastruktury sieci nowej generacji łączności przełoży się na konieczność ograniczenia wymiany informacji wywiadowczych między sojuszniczymi państwami.

Firma Huawei oskarżana jest przez USA o współpracę ze służbami ChRL. Według Stanów Zjednoczonych, produkowany przez nią sprzęt może zostać wykorzystany przez Beijing do celów szpiegowskich. Koncern jednak konsekwentnie odpiera stawiane mu zarzuty. Tech Radar zauważa również, iż jak do tej pory amerykańska administracja nie przedstawiła dowodów na poparcie swoich oskarżeń wobec Huaweia.

Wcześniej w tym miesiącu na dopuszczenie tej firmy do budowy części sieci łączności 5G w kraju zdecydowała się Wielka Brytania. Huawei ma uczestniczyć w tworzeniu infrastruktury dla 5G jako tzw. "dostawca wysokiego ryzyka", co oznacza, iż technologie tego producenta nie zostaną wykorzystane do budowy kluczowych pod względem bezpieczeństwa fragmentów sieci.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama