Reklama

Polityka i prawo

Finansowanie unijnych projektów PESCO w obszarze cyberbezpieczeństwa z EDF i EDIDP [ANALIZA]

Fot: pixbay/betexion
Fot: pixbay/betexion

Założeniem Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obronności jest skoordynowanie rozwoju zdolności poszczególnych państw Unii Europejskiej. Mechanizmy, które służą do tego celu to przede wszystkim inicjatywy CARD, PESCO i EDF. To wyjątkowy i komplementarny mechanizm identyfikacji potrzeb, wspólnego działania nad znalezieniem najlepszych rozwiązań i pomocy przy współfinansowaniu poszczególnych projektów. PESCO nie należy zatem odczytywać w oderwaniu od szerszego kontekstu tj. założeń obronnych NATO. Nie stanowi także mechanizmu obowiązkowego, a uczestnictwo jest na zasadzie dobrowolności państw. Mimo tego, aż 25 państw zadeklarowało swój udział. 

Aktualnie obowiązuje 17 zgłoszonych i zatwierdzonych projektów.  Dotyczą one w głównej mierze wspólnych ćwiczeń i treningów, wsparcia działań operacyjnych, w tym działań cybernetycznych oraz wsparcia zdolności wspierających. Projekty te były, w głównej mierze, inicjowane przez kraje takie jak Francja czy Niemcy i należy je traktować jako inicjujące idee PESCO, a nie kompletny program. 

Kolejne, nowe projekty, mogą być zgłaszane przez poszczególne państwa do października 2018 roku. W listopadzie natomiast zostaną przyjęte, po pozytywnym przejściu procedury, przez Komisję Europejską. Jest to szansa dla krajów Europy Wschodniej na bardziej aktywny udział w inicjatywie. Na chwilę obecną z obszaru CEE jedynie Słowacja i Litwa przewodzą projektom w PESCO. Według nieoficjalnych informacji Polska może zgłosić w kolejnej turze projekt budowy czołgu nowej generacji. Miałby on być realizowany wspólnie z Niemcami i Francją. Zapewne i inne państwa jak np. Czechy byłby zainteresowane swoim udziałem. 

Polska dołącza do projektów cyber

Po deklaracjach Min. Szatkowskiego w kwietniu, a następnie Min. Błaszczaka w czerwcu, po spotkaniu w Luksemburgu ministrów obrony i spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej, Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło zaangażowanie Polski w sumie w 9 projektów PESCO. Oprócz dwóch, do których Polska przyłączyła się na samym początku powstania inicjatywy, katalog projektów uzupełniono o kolejne 7. Pośród nowych projektów Polska wyselekcjonowała dwa, istotne i jednocześnie jedyne w zakresie cyberbezpieczeństwa. Nie jest, na chwilę obecną, jasna rola Polski w tych projektach. Min. Szatkowski z MON potwierdza, że trwają rozmowy i negocjacje z przedstawicielami państw - liderów poszczególnych projektów. Można jedynie domniemywać, na podstawie ustaleń portalu defence24.pl, że w pierwszym etapie Polska włączy się jako obserwator, żeby następnie zmienić swój status na państwo członkowskie. Takie podejście wydaje się rozsądne z punktu widzenia ekonomicznego. Pozwoli na aktywne uczestnictwo bez zaangażowania środków, z jednoczesną możliwością wejścia ze swoim finansowaniem, w przypadku gdy projekt zacznie się bardziej dynamicznie rozwijać. Pozwoli także oszacować powodzenie danej inicjatywy. 

Dwa wspomniane wyżej programy cyber dotyczą wsparcia działań operacyjnych. Cyber Threats and Incident Response Information Sharing Platform to program zgłoszony przez Grecję. Dołączyły się, jako uczestnicy do programu Hiszpania, Włochy, Cypr, Węgry, Austria i Portugalia. Belgia, Estonia, Finlandia, Niemcy, Litwa, Słowenia mają status państwa obserwatora. 

Kolejna inicjatywa to Cyber Rapid Response Teams and Mutual Assistance in Cyber Security, której liderem jest Litwa, a Chorwacja, Estonia, Holandia, Rumunia, Francja, Finlandia, Hiszpania dołączyły się na zasadach państw partnerskich. 

Udział Polski w obu projektach dotyczących cyberbezpieczeństwa jest także kluczowy ze względu na planowany rozwój wojsk cybernetycznych w Siłach Zbrojnych RP. Udział ekspertów w zespołach natychmiastowej odpowiedzi przeciw zagrożeniom w cyberprzestrzeni to budowanie przede wszystkim kompetencji i doświadczeń. Warto podkreślić, że litewski projekt jest najbardziej „zoperacjonalizowany”, a jego IOC planowane jest już na przyszły rok, co wydaje się być ambitnym założeniem, zważywszy, że sama idea PESCO funkcjonuje niespełna rok. Litwa oczekuje także wsparcia finansowego Unii Europejskiej na realizację tego projektu. Założyć można, że tempo wdrożenia związane jest ze skomplikowaną procedurą pozyskiwania środków unijnych, i jednocześnie pilna potrzebą wdrożenia operacyjnego tej zdolności. 

Finansowanie projektów

Udział w obu projektach to także szansa dla Polski na pozyskanie znacznych funduszy unijnych na rozwój swoich kompetencji w tych obszarach. Komisja Europejska zapowiada, że w przypadku finansowania prototypów z funduszu EDF, dofinansowanie może być podniesione do 30% z aktualnie obowiązujących 20%. Ważne, że są to konkretne kwoty i propozycje. W roku 2019 planowane jest wydanie ok. 90 mln euro na badania i dalej ok. 500 mln euro rocznie począwszy od roku 2020. Równolegle na rozwój planowane jest wydatkowanie 500 mln euro rocznie do roku 2020 i ok 1 mld euro rocznie począwszy od roku 2021. Propozycje unijne zakładają także w projekcie budżetu przeznaczenie w latach 2021-2027 kwoty 13 mld euro na wdrożenia projektów, z czego 4,1 mld euro zostanie skierowane na projekty badawcze w sektorze obronnym, a 8,9 mld euro będzie przeznaczone na inicjatywy rozwojowe. Dodatkowo istnieje możliwość pozyskania funduszy w ramach Europejskiego Programu Rozwoju Przemysłu Obronnego na którego realizację komisja przeznaczyła w latach 2019-2020 ok. 500 mln euro. Niewątpliwie, dobrze wykorzystany, mechanizm EDF, którego założeniem jest finansowanie prac badawczo-rozwojowych może mieć wpływ na rozwój polskiego przemysłu. Przypomnijmy, że aktualnie dofinansowanie z EDF na swoje projekty zagwarantowały sobie trzy polskie podmioty: WAT, CTM i iTTi. 

Niewątpliwie, dobrze wykorzystany, mechanizm EDF, którego założeniem jest finansowanie prac badawczo-rozwojowych może mieć wpływ na rozwój polskiego przemysłu. Przypomnijmy, że aktualnie dofinansowanie z EDF na swoje projekty zagwarantowały sobie trzy polskie podmioty: WAT, CTM i iTTi. 

Reklama

Komentarze

    Reklama