Reklama

Polityka i prawo

Prezes Microsoftu ostrzega przed technologiczną zimną wojną

Fot. The White House/Domena publiczna
Fot. The White House/Domena publiczna

Prezes Microsoftu Brad Smith ostrzega, że dalsze podziały na linii USA-Chiny wiążą się z ryzykiem technologicznej zimnej wojny. Zaznaczył, że dotychczas amerykańskie spółki odnotowywały niewielkie sukcesy w ChRL - podała agencja Bloomberga.

"Microsoft czerpie jedynie 1,8 proc swojej sprzedaży z Chin, mimo, że w kraju mieszka ok. 18 proc. światowej populacji" - wskazał Smith podczas konferencji US-China Series w Seattle. "Rynek ChRL nie jest i nigdy w pełni nie był otwarty na amerykańskie firmy" - dodał.

Kolejny problem umiarkowanego sukcesu przedsiębiorstw z USA w Chinach według Smitha leży po stronie amerykańskich firm, które nie dostosowują swoich produktów do potrzeb i gustów chińskiego konsumenta.

W Chinach rośnie także cenzura treści internetowych w ramach tzw. wielkiej chińskiej zapory. Oznacza to, że nie istnieje już prawdziwie globalna sieć, a jeśli istniała, to skończyło się to pięć do ośmiu lat temu - ocenił.

Ekspert wskazał, że do wzrostu napięcia w relacjach z Chinami przyczyniają się obie amerykańskie partie, zatem nie zostanie ono ukrócone po wyborach prezydenckich USA w 2020 r.

Wszystkie te przesłanki mogą zdaniem Smitha prowadzić do technologicznej zimnej wojny między dwiema największymi gospodarkami świata. Jak mówił, w niedawnej dyskusji z pewnym byłym członkiem amerykańskiej administracji ten wskazał mu, że "taka wojna już ma miejsce".

W środę prezydent USA Donald Trump podpisał pierwszą część porozumienia handlowego z Chinami. Dokument przewiduje m.in. zwiększenie zakupów amerykańskich produktów przez ChRL oraz ograniczenie wojny celnej. Nadal obowiązywać będą jednak odwetowe 25-procentowe taryfy, jakie USA nałożyły na chiński eksport, głównie produkty konsumpcyjne, o wartości 250 mld USD rocznie. Stanowi to ponad połowę rocznej wartości chińskiego eksportu do USA.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama