Reklama

Polityka i prawo

Wścibski jak haker. Prywatne wiadomości z 36 kont Twitterowych zostały przejrzane przez cyberprzestępców

fot. Sebastiaan ter Burg / Flickr / CC BY 2.0
fot. Sebastiaan ter Burg / Flickr / CC BY 2.0

Hakerzy uzyskali dostęp i przeglądali prywatne wiadomości z 36 skrzynek w związku z zeszłotygodniowym atakiem hakerskim, którego ofiarą padło 130 kont celebrytów i znanych osób – informuje Twitter. Prawdopodobna suma, którą udało się pozyskać przestępcom może wynosić 120 tys. dolarów amerykańskich.

Twitter podsumował, jak się wydaje, jeden z największych ataków na swoje systemy. Jak wskazuje w komunikacie łącznie zaatakowanych zostało 130 kont, z czego na 45 z nich pojawiły się tweety wysłane przez przestępców. Dane wskazują również, że w wypadku 36 kont hakerzy dostali się również do skrzynki z prywatnymi wiadomościami.

W zeszłą środę nieznani hakerzy w ramach kampanii przejęli twitterowe konta popularnych marek, przedsiębiorstw oraz znanych osób (w tym polityków, milionerów, celebrytów), zamieszczając na platformie komunikaty nakłaniające użytkowników do klikania w złośliwy link. Pośród ofiar cyberataku znalazły się takie firmy jak Uber, Apple, KuCoin, Coinbase, Gemini czy Binance. 

Komunikaty pojawiły się również na profilach najpopularniejszych osób, które posiadają milionowe zasięgi na Twitterze. Wśród nich należy wymienić między innymi Elona Muska, Michaela Bloomberga, Billa Gatesa, Baracka Obamę, Joe Bidena, Jeffa Bezosa, Kanye’a Westa czy Kim Kardashian. Głównym celem hakerów było nakłonienie użytkowników platformy do wysyłania oszustom znacznych kwot pieniężnych w postaci bitcoinów oferując w zamian odesłanie 2 tys. dolarów.

Nad sprawą pracuje obecnie amerykańskie FBI. Sprawa wywołała również spore poruszenie pośród amerykańskich polityków. "Chociaż motywem wydają się być finanse, to wyobraźmy sobie (co by było), gdyby źli ludzie mieli jeszcze inne intencje i użyli wpływowych kont do rozpowszechniania dezinformacji, ingerując w nasze wybory, wywołując niepokój na giełdzie czy zakłócając nasze międzynarodowe relacje" - przekazał w oświadczeniu demokratyczny senator Ed Markey.

Reklama

Komentarze

    Reklama