Reklama

Polityka i prawo

Twitter pomocą dla służb ratowniczych? Dane wspomogą walkę z pożarami

fot. skeeze / pixabay
fot. skeeze / pixabay

W jaki sposób dane z Twittera mogą walczyć z pożarami? Z pomocą przychodzi firma Mayday.ai, która łączy dane z Twittera ze zdjęciami satelitarnymi, aby wspomóc świadczenie usług zarządzania incydentami tego typu niemalże w czasie rzeczywistym – informuje Twitter.

Kiedy zaczynają się ważne wydarzenia, ludzie poprzez Twittera, dzielą się sytuacjami, których byli świadkami, dokumentują je i szukają informacji – wskazuje Twitter za pośrednictwem swojego bloga. W czasie wystąpienia na pokreślonym terenie pożaru, Firma Mayday.ai będzie wstanie zebrać dane z przekazów, które udostępniane są przez użytkowników na Twitterze i połączyć je z mapami satelitarnymi, a także kamerami drogowymi w celu stworzenia pełnego "obrazu" sytuacji. 

Zebranie i połączenie tych danych ma zapewnić ratownikom jak i cywilom bezprecedensowy dostęp do informacji za pomocą aplikacji mobilnej  w czasie rzeczywistym – informuje platforma.

Rozwiązanie wykorzystuje zobrazowanie satelitarne, dane pochodzące z różnych źródeł napływających w czasie rzeczywistym i funkcje uczenia maszynowego w celu szybszego rozpoznawania obszaru pożaru. Narzędzie przeszukuje Twittera za pomocą używanych tagów. Analizuje również geotagowane obrazy i filmy udostępniane za pomocą platformy. Operator usługi, Mayday.ai, chwali się, że za pomocą swojego rozwiązania udało mu się wykryć prawie wszystkie pożary zanim oficjalnie zaraportowały je służby, niektóre z nich nawet z 4 godzinnym wyprzedzeniem.

Rozwiązanie ma zostać wdrożone na terenie całych Stanów Zjednoczonych na początku 2021 roku, natomiast do końca 2021 roku planowane jest udostępnienie usługi na całym świecie. Jak wskazuje Twitter, tylko w ostatnim roku tylko Kalifornia walczyła z 6 872 przypadkami pożarów.

Reklama

Komentarze

    Reklama