Indyjska armia bez popularnych aplikacji? Oficerowie i żołnierze otrzymali polecenie odinstalowania 89 aplikacji ze swoich smartfonów. Na liście znajdują się zarówno amerykańskie jak i chińskie platformy w tym również te najpopularniejsze - Facebook, Instagram, Tik Tok i Tinder.
Lista 89 aplikacji, których odinstalowanie polecono zawiera popularne platformy randkowe, media społecznościowe czy komunikatory, ale również gry, program antywirusowy czy apki newsowe. Żołnierze zobowiązani zostali do odinstalowania m.in. komunikatorów WeChat, QQ czy Viber, budzącego sporo kontrowersji TikToka i nie mniej emocji Zooma czy popularną aplikację zakupową AliExpress.
Wykaz wskazuje również na konieczność usunięcia Tindera i Badoo, antywirusa 360 security (program opracowany przez chińską firmę Qihoo 360) oraz te najpopularniejsze aplikacje jak Facebook, Instagram, Baidu, SnapChat, Tumblr i Reedit.
Pełen spis aplikacji, został udostępniony przez Asian News International (ANI) - indyjską agencję informacyjna w siedzibie w New Delhi. Jak twierdzi agencja, lista została przekazana przez anonimowego członka armii.
Army personnel have also been asked to delete dating apps such as Tinder, Couch Surfing along with news apps like Daily Hunt in the instructions issued recently: Indian Army Sources https://t.co/NerjcBCZbO
— ANI (@ANI) July 8, 2020
Jak wskazują lokalne media, żołnierze już niedługo pocieszą się swoimi aplikacjami, bo muszą je usunąć do 15 lipca br. Działania są podyktowane względami bezpieczeństwa i obawą o wyciek poufnych danych. Z kolei Times of India wskazuje, powołując się na anonimowego przedstawiciela armii, że „Dyrektywa została wydana, ponieważ gwałtownie wzrosła liczba personelu wojskowego atakowanego przez agencje wywiadowcze Pakistanu i Chin”.
Jak przypominają indyjskie media, w przeciągu ostatnich lat, zdarzały się przypadki, kiedy pakistański wywiad podszywając się pod kobiety próbował zdobyć poufne informacje.
Hindusi słyną w internecie z błagania kobiet o uwagę, nie dziwie się zupełnie że obcy wywiad łowi ich jak na muchę
Bardzo dobra decyzja. Tak trzymać. Durne media społecznościowe, które do życia nic wartościowego nie wnoszą a jeszcze potrafią szpiegować, zdradzać ważne informacje o żołnierzach/funkcjonariuszach
No i git gitara. W końcu ktoś przejrzał na oczy i tam. Mnie osobiście nie ma kto podglądać i szpiegować bo i po co a mimo to nie korzystam ze szpiega osobistego zwanego smartfonem
WeChat to całkiem dobry komunikator, nieosiągalny dla siepaczy Zera i spółki. Ważne, żeby po założeniu konta mieć znajomego z Chin, który potwierdzi twoje konto jako prawdziwe (konta spoza Chin są automatycznie blokowane po kilku dniach).
Chyba Ty jesteś blokowany mam od 1,5roku i nic nie mam blokowanego . Używam do jednej z gry jako grupowy komunikator
Dla Zera niedostępny, ale dla tych innych dostępny w 100%... Nie wiadomo kogo bać się bardziej.
Nic tylko zrobić kalkę. Hindusi maja całkiem niezłych informatyków. Wiedzą którędy mogą wyciec informacje, i jak chronić swoja suwerenność. Inna sprawa że jak nie ma się suwerenności, to nie ma potrzeby jej ochrony, spada na barki suwerena.
Chyba nie tylko w tym rzecz. Taktyczne inteligentne zegarki waść kojarzysz? Takiego Garmina tactix na przykład i podobne? Amerykanie je noszą. Rosjanie też, bo to fajna rzecz. Jedni i drudzy wyjeżdżali na misje gdzie rejestrowali aktywności fizyczne. Później po powrocie do domu beztrosko przesłali je do netu. Na koniec Australijczycy bodajże zrobili analizę i wyszło im na jakim zad... jedni i drudzy byli.